Gigantyczna afera z rumuńskimi wyborami. Jakie są granice systemu checks and balances w demokracji liberalnej?Autor Zewnętrzny08.04.2025, 11:4324 listopada 2024 roku Călin Georgescu, rumuński prawicowy polityk, zajął pierwsze miejsce w wyborach prezydenckich, zdobywając 22,95 proc. głosów. Jednak 6 grudnia 2024 roku rumuński Trybunał Konstytucyjny anulował wybory, nie podając przy tym oficjalnego powodu, zaś 9 marca 2025 roku rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze zablokowało start Georgescu w powtórzonych wyborach. Ze względu na stwierdzone nieprawidłowości (i możliwą rosyjską interwencję) zadziałał rumuński system checks and balances, czyli jedna z podstaw demokracji liberalnej. Pytanie brzmi – czy słusznie?Fot. PixabaywyboryStany ZjednoczoneDonald TrumpdemokracjaRumuniasędziasędziowieanaliza ISWAnalizy ISW