Elektryczne hulajnogi zalewają miasta
Taką właśnie interpretację przepisów przyjęli policjanci, którzy 17 kwietnia br. zjawili się na warszawskim Krakowskim Przedmieściu, w miejscu kolizji użytkownika elektrycznej, wypożyczonej hulajnogi z pieszą turystką z Czech. Kobieta z rozcięciem głowy została przewieziona do szpitala i dodatkowo otrzymała mandat. Według policjantów nie zachowała odpowiedniej wymaganej ostrożności. Taka interpretacja przepisów przez stołecznych policjantów stoi z kolei w sprzeczności z Wyrokiem Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 20 grudnia 2016 roku (III K 302/15) w sprawie śmiertelnego potrącenia dziesięcioletniego chłopca, który poruszał się na elektrycznej hulajnodze przez kierującego miejskim autobusem.
Kierowca, wykonując manewr skrętu pojazdu, zdaniem sądu nieumyślne naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie zachowując należytej ostrożności, wskutek czego zderzył się z dzieckiem, które przejeżdżało hulajnogą po przejściu dla pieszych. Zderzenie było dramatyczne w skutkach, dziecko w konsekwencji wielonarządowych obrażeń zmarło.
W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, iż „(...) hulajnoga elektryczna, taka jak pokrzywdzonego, może być traktowana jedynie jako motorower, tj. w świetle art. 2 ust. 46 Prawa o ruchu drogowym pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h”. Z takiego uzasadnienia wyroku wynika, iż hulajnoga elektryczna nie powinna być traktowana, jako pieszy, a jako motorower. Zgodnie z taką interpretacją kierujący hulajnogą nie może poruszać się po chodniku.
Te rozbieżności w interpretacji i prawnym zakwalifikowaniu hulajnogi - jako pieszego lub roweru (motoroweru) - wskazują na konieczność zreformowania obecnych norm prawnych. Propozycje zmian przepisów przygotowuje już Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. O tym, czy projekt będzie zakładał wprowadzenie do ustawy o ruchu drogowym zupełnie nowej kategorii urządzeń transportu osobistego mającej objąć elektryczne hulajnogi, segwaye, deskorolki, a nawet wrotki, miejmy nadzieję, dowiemy się w najbliższym czasie. Paulina Sudoł