Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
27/03/2020 - 08:00

Co kupił sobie Wiśniowski, co zrobili w Newagu czyli pięć lat temu w Nowym Sączu

Jaki był news dnia pięć lat temu w Nowym Sączu? Odrzutowiec, który kupił sobie Andrzej Wiśniowski. Dociekaliśmy czy to kaprys czy narzędzie pracy milionera. Na drugim, najważniejszym biegunie informacyjnym znalazły się też sprawy duchowe, bo pisaliśmy o ekstremalnej drodze krzyżowej, w której uczestniczyli wierni z naszego regionu. Było też o rynkowym hicie Newagu i o kabareciarzach z sądeckich ogólniaków.

Maybachy i Rolls-Royce’y lodowych potentatów braci Koralów są niczym w porównaniu z najnowszym nabytkiem Andrzeja Wiśniowskiego, któremu helikopter już nie wystarcza. Kupił… odrzutowiec – pisaliśmy na  lamach „Sądeczanina” . - Dwusilnikowy Learjet 75 kanadyjskiej firmy Bombardier.

To samolot obsługiwany przez dwóch pilotów. Na pokład zabiera dziewięciu pasażerów. Porusza się z prędkością 860 km/h, może się wznieść na wysokość ponad 15 tys. metrów i przelecieć bez tankowania 3700 km. Kilka dni temu, po swoim dziewiczym locie ze Stanów Zjednoczonych, z międzylądowaniem w Islandii, maszyna wylądowała na lotnisku w podkrakowskich Balicach.

Kupiony przez Wiśniowskiego dwusilnikowy odrzutowiec nie był kaprysem milionera lecz  narzędziem pracy biznesmena, które zasilił flotę transportową producenta bram, drzwi i ogrodzeń.

Przedsiębiorstwo inwestuje w nowoczesne technologie i po sukcesie na rynku polskim, zdobywa rynki europejskie - tłumaczyła Katarzyna Świderska, dyrektor marketingu firmy Wiśniowski

- Skala naszej działalności z roku na rok wzrasta. Stąd firma wyposażyła się w samolot biznesowy -. - To niewątpliwie najszybszy i najbezpieczniejszy środek transportu. Coraz częściej pojawia się w wyposażeniu floty międzynarodowych korporacji ze względu na komfort i szybkość prowadzenia interesów. Zapewnia ogromną elastyczność, nie ograniczając rozkładem lotów czy liczbą ograniczonych rejsów, które niejednokrotnie zakłócają harmonogram spotkań biznesowych. Dodatkowo odpowiednio eksploatowane – szczególnie przez osoby, które dużo podróżują – samoloty biznesowe mogą być bardziej opłacalne niż kursy rejsowe - dodaje Świderska.

Udało nam się dowiedzieć,  ile latający, biznesowy luksus kosztuje.

- Cena takiego samolotu to kilkanaście milionów dolarów - mówi Marcin Ziółek, były pilot i redaktor portalu dlapilota.pl . - Learjeta 45 to jeden z podstawowych modeli odrzutowców biznesowych wykorzystywanych na świecie. Należy do najbardziej popularnych. Jak każdy samolot tego typu, może być wyprodukowany na zamówienie. Podobnie jak w przypadku luksusowych samochodów, można mieć wpływ na jego wyposażenie. Chodzi na przykład o wnętrze kabiny, jej wystrój, o pokładową elektronikę, toalety, łazienki …to wszystko wpływa na jego ostateczną cenę.

Andrzej Wiśniowski, swój samolot musi „garażować” na lotnisku Jasionka koło Rzeszowa, bo marzenia o małym lokalnym porcie lotniczym w Starym Sączu spełzły na niczym, a lotnisko w Łososinie Dolnej nie może doczekać się rozbudowy – pisaliśmy na łamach serwisu.







Dziękujemy za przesłanie błędu