Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
27/10/2022 - 19:15

Co dalej z chińskim megaprojektem „Nowego Jedwabnego Szlaku”?

Słynny projekt „Nowego Jedwabnego Szlaku” został ogłoszony przez chińskiego przywódcę Xi Jinpinga na początku jego pierwszej kadencji szefa Komunistycznej Partii Chin. Stał się on wówczas główną osią polityki zagranicznej i handlowej tego mocarstwa. W jakim miejscu ten projekt, pomyślany jako alternatywa dla amerykańskiej globalizacji, znajduje się obecnie, w momencie kiedy lider Chin przygotowuje się do rozpoczęcia swojej trzeciej kadencji?

Wdrożenie Inicjatywy (znanej również jako „Jeden Pas, Jedna Droga”) wymagało od Chin zainwestowania ok. 3,5 biliona dolarów, w tym zarówno inwestycji bezpośrednich, jak i pożyczek dla krajów partnerskich. Teraz jednak Pekin boryka się z problemem dziesiątek miliardów dolarów zaległości i zamrożenia niektórych projektów. W rezultacie władze chińskie rozpoczęły przegląd inicjatywy, który obejmuje zaostrzenie procedur oceny ryzyka projektów i udzielanie pożyczek, a także ubieganie się o dofinansowanie z krajów partnerskich.

Trzeba zauważyć, że w oficjalnym dyskursie chińskich przywódców coraz rzadziej pojawiają się odniesienia do tej potężnej broni dyplomacji ekonomicznej. Jednak rozpoczęte już konkretne projekty są wdrażane. Łącznie, w projekty infrastrukturalne i ekonomiczne w ramach tej inicjatywy zaangażowanych jest około 150 krajów.

Od 2017 r. do gospodarek tych krajów i firm „wstrzyknięto” około 3,5 biliona dolarów, to jest trzy razy więcej, niż gigantyczny amerykański plan rozwoju infrastruktury, zaproponowany przez Joe Bidena. Biorąc pod uwagę skalę tych przedsięwzięć, trudno wyobrazić sobie nagłe wycofanie się z nich Pekinu.

Chiny potrzebują dziś zwrotu z inwestycji, jednak najpierw trzeba spłacić kredyty i inne pożyczone środki, włożone w projekty. W ciągu tych kilku lat, sytuacja uległa zmianie, chińskie obietnice partnerstwa w ramach tej inicjatywy osłabły znacząco wraz z pojawieniem się nowych zagrożeń gospodarczych i ostrej krytyki ze strony zainteresowanych krajów.

Xi Jinping przeforsował ten projekt głównie z wewnętrznych powodów ekonomicznych. Jego celem było ułatwienie handlu poprzez znalezienie nowych rynków zbytu i otwarcie wschodnich prowincji. Pod tym względem przyszłość wydaje się bardzo niepewna. Handel światowy zwalnia, regionalizuje się. Same Chiny starają się w pierwszej kolejności zaspokoić swój popyt wewnętrzny, a przede wszystkim stoją obecnie w obliczu poważnego spowolnienia wzrostu z powodu polityki „zero Covid” oraz z powodu wojny Rosji w Ukrainie.

Ponadto, spowolnienie gospodarki światowej w połączeniu z rosnącymi stopami procentowymi i wyższą inflacją sprawiły, że kraje zmagają się ze spłatą długów wobec Chin. Dziesiątki miliardów dolarów pożyczek zbankrutowało, a wiele projektów rozwojowych utknęło w martwym punkcie. Zachodni przywódcy skrytykowali chińskie praktyki pożyczkowe, które niektórzy nazwali „dyplomacją w pułapkę zadłużenia. Wielu ekonomistów i inwestorów twierdzi, że praktyki kredytowe tego kraju przyczyniły się do kryzysów zadłużenia w miejscach takich jak Sri Lanka i Zambia.

Po prawie dekadzie naciskania na chińskie banki, aby hojnie udzielały pożyczek, chińscy decydenci chcą wprowadzić bardziej rygorystyczne kryteria oceny projektów pod kątem finansowania i prezentują większą niż dotąd skłonność do akceptacji niektórych strat na kredytach i do renegocjacji zadłużenia.

Ten projekt ma również dla Pekinu jeszcze ważniejszy cel strategiczny. Jest to alternatywna droga eksportowa do Morza Chińskiego. I ten cel pozostaje absolutnym priorytetem w czasach, gdy konfrontacja z Tajwanem jest napięta.

Aktualnie jednak ChRL ponownie zastanawia się nad swoim podejściem do jednego ze swoich najambitniejszych i najdroższych megaprojektów, mając na uwadze wyżej zarysowane nowe okoliczności i wydarzenia o znaczeniu globalnym.

Decyzje podejmowane w Pekinie w tej sprawie prawdopodobnie najbardziej bezpośrednio wpłyną na kraje Azji Centralnej. Po rosyjskim ataku na Ukrainę, Chiny znacznie ograniczyły tranzyt towarów przez Federację Rosyjską do Europy (o co najmniej 35 proc. w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 r.), przestawiając się na inne szlaki.

Na tym tle zaczęto aktywnie dyskutować o dodatkowych inwestycjach zarówno w istniejącą, jak i nową infrastrukturę transportową przez terytorium Azji Środkowej. Jednak w przypadku znaczącej rewizji przez Pekin polityki kredytowej i inwestycyjnej projekty te mogą ulec znaczącym zmianom, a nawet zostać zakwestionowane, co wywołuje określoną niepewność w tym regionie co do utrzymania korzyści finansowych ze współpracy z Chinami. (Andrzej Skrzydło, fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu