Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
20/05/2022 - 14:35

To brzmi jak horror. Nie uwierzycie, jak nas szpiegują przez smartfony

Według najnowszych badań aż 15 proc ludzi z młodego pokolenia jest uzależnionych od mediów społecznościowych. Dla większości, dane te, nie są w żaden sposób zaskakujące, gdyż na co dzień możemy zaobserwować to zjawisko w każdej jednej szkole, na ulicy, czy w domu. Z drugiej jednak strony, media społecznościowe poprawiły i unowocześniły kanały komunikacji na całym świecie. Facebook, Instagram, Twitter dotarły pod strzechy w zasadzie wszystkich polskich domów. Czy można zatem postawić tezę, że to zjawisko przyniosło mimo wszystko więcej szkód niż zalet?

Parę lat temu w polskiej przestrzeni ukazała się książka ,,Po Piśmie” autorstwa Jacka Dukaja. Pisarz dokonuje w tej pozycji wyjątkowo gorzkiej refleksji na temat znaczenia smartfonów
w naszym codziennym życiu. W większości, obecne korzystanie z telefonów komórkowych nowej generacji dostosowane jest do funkcji jakie dają dam media społecznościowe i właśnie temu w dużej mierze autor poświęcił swoją uwagę.

Dukaj pisze o smartfonach jako o narzędziach, które stały się protezą ludzkiego mózgu.  Manipulują nami i zabierają ludzką podmiotowość. Dzieje się tak również ze względu na konstrukcje mediów społecznościowych, algorytmów które pozwalają aplikacjom na ingerencje w nasze emocje i pragnienia. Stąd duże prawdopodobieństwo, że w wielu przypadkach tego rodzaju działania powodują skrajne negatywne emocje wśród młodego pokolenia.

Każdy z użytkowników mediów społecznościowych,, można powiedzieć, posiada swojego szpiega, który bada ścieżki naszej internetowej drogi w celu podsuwania nam treści, z góry uznawanych przez nas samych za pożądane. Dzięki temu jest w stanie doprowadzić w wielu przypadkach do uzależniania od korzystania z mediów społecznościowych. Na dodatek, media społecznościowe szczególnie promują wszystko to, co uznawane jest za piękne, nie znajdując z taką samą starannością uznania dla normalności. Podświadomie prowadzi to do zadawanych przez młodych ludzi pytań dotyczących samych siebie, braku akceptacji swojego wyglądu i pragnień.

 Facebook w swoim wewnętrznym badaniu opisuje, że  2 procent nastolatek twierdzi, że kiedy czują się źle ze swoim ciałem, Instagram pogarsza ich samopoczucie. Porównania na Instagramie mogą zmienić sposób, w jaki młode kobiety postrzegają i opisują siebie. Doprowadza to niestety, co raz częściej, do stanów depresyjnych i myśli samobójczych młodych ludzi, którzy mają problem z samoakceptacją siebie.

Niestety to samo zapętlający się problem, gdyż bardzo ciężko wyjść ze tego rodzaju uzależnienia.  W wywiadach udzielanych przez prof. Andrzeja Zybertowicza możemy czasem usłyszeć o zjawisku cyfrofilii, chorobie, która objawia się u ludzi poprzez nieadekwatne i odrealnione idealizowanie możliwości której daje nam technologia poprzez całkowite odrzucenie jej wad. Media społecznościowe niosą ze sobą każdego dnia szereg emocji, które próbują wciągnąć każdego użytkownika w nieustanne sprawdzenie wszystkich powiadomień wyświetlających się na ekranie telefonu.

Innym, równie ważnym problem jest co raz częstsza izolacja młodych ludzi i niechęć do otwarcia się na świat rzeczywisty. Prowadzi to w znaczący sposób, do degradacji dotychczasowego, wyznawanego systemu wartości. Często objawia się to w pozostawieniu z tyłu dotychczasowych znajomości, rozluźnieniu więzi rodzinnych, pozostawieniu wcześniej pielęgnowanych pasji ze względu na całkowite przeniesienie życia do sieci. Niestety jednym ze skutków tego rodzaju zachowania jest nadwaga i zaniedbanie swojego wyglądu. Media społecznościowe mają wyjątkową moc rażenia, która jest w stanie doprowadzić do destrukcji osobowości. Pragniemy biec za życiem, którego tak naprawdę nie potrzebujemy. Aby wyjść z tego uzależnienia należy przeprowadzić dość wymagającą terapię behawioralną, by pokazać bardzo dokładnie zależności między uzależnieniem od mediów społecznościowych z rzeczywistością.

Dowodem istniejącego problemu jest badanie przeprowadzone przez naukowców z Australii, którzy zakazali korzystać z mediów społecznościowych 152 osobom. Jak po chwili się okazało, już po kilku godzinach podobnie jak u narkomanów, wystąpił u nich „zespół odstawienia”. Badani odczuwali lęki, smutek i stany depresyjne. Podobne zachowania można zauważyć u narkomanów, czy alkoholików w momencie odstawienia używek.

Czy wobec tych wszystkich zagrożeń i problemów należy uznać, że korzystanie z mediów społecznościowych ma jedynie jedną, negatywną stronę medalu? Taka opinia byłaby krzywdząca. Należy pamiętać o możliwościach, które użyte w odpowiedni sposób należy uznać za zdecydowanie pozytywne. Ludzie na całym świecie mają możliwości w łatwy sposób wzajemne komunikowanie się bez względu na szerokość geograficzną. Zostały skruszone granice i odległości. Istnieje łatwość w poszukiwaniu informacji i ich przesyłanie. Media społecznościowe wywróciły tradycyjny sposób komunikacji i narzuciły nowe reguły gry na rynku mediów. Kluczową kwestią jest rozsądne użytkowanie i kontrola swojego czasu spędzonego przed smartfonem. Jarosław Baziak ISW







Dziękujemy za przesłanie błędu