Białego puchu brakowało, teraz śniegu dosypało. Na stoki zjechali miłośnicy białego szaleństwa

W górach dosypało ostatnio śniegu, więc zjechali miłośnicy białego szaleństwa. Właściciele stacji narciarskich w Krynicy i Tyliczu starają się zapewnić im możliwie jak najlepsze warunki. Pogoda jest dynamiczna, dlatego przed wyjazdem dobrze jest sprawdzić warunki na poszczególnych trasach!

Trwają ferie zimowe, do Krynicy i Tylicza zjechali miłośnicy białego szaleństwa Śniegu dosypało, a właściciele stacji narciarskich starają się zapewnić narciarzom możliwie jak najlepsze warunki.

czytaj też: Wreszcie zima ma być zimą. Idzie ochłodzenie. Tym razem naprawdę

Stacje narciarskie długo walczyły z pogodą. Do połowy stycznia padał deszcz, deszcz ze śniegiem, czasem śnieg. Opady przeplatały chwile ze słońcem. Panowała dodatnia temperatura lub spadała ona nieco poniżej zera, co utrudniało naśnieżenie.

Jednak ostatnio śniegu dosypało! W Krynicy-Zdroju i Tyliczu działają wszystkie stacje narciarskie. Na niektórych stokach szusować można nawet do godz. 20.

Sytuacja pogodowa jest bardzo, dynamiczna, dlatego przed wyjazdem w góry na narty trzeba sprawdzić warunki w poszczególnych stacjach!

Ferie zimowe rozpoczęły województwa lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie. Następne w kolejce są województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie, a także małopolskie, wielkopolskie, lubuskie oraz kujawsko-pomorskie. (MK). fot. (MK).

Skomentuj