Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
31/12/2021 - 18:40

Ależ one urosły! Sześcioraczki z Tylmanowej są nie do poznania [ZDJĘCIA]

Filip, Tymon, Zosia, Kaja, Malwina i Nela, pierwsze polskie sześcioraczki z Tylmanowej, niedaleko Łącka, rosną jak na drożdżach. Mają już ponad dwa i pół roku! Wychowanie takiej gromadki to ogromne wyzwanie nie tylko pod względem logistycznym, ale także finansowym. To wielkie szczęście pomnożone razy sześć dużo kosztuje. Rodzice mogą jednak liczyć na pomoc wojewódzkiego samorządu. Po raz kolejny otrzymają sowite dofinansowanie.

Ich narodzinami żyła cała  Polska. Filip, Tymon, Zosia, Kaja, Malwina i Nela mają już  ponad dwa i pół roku. Kiedy maluchy przyszły na świat  nie schodziły z informacyjnych czołówek wszystkich mediów. Szerokim strumieniem wylewały się wtedy deklaracje pomocy ze strony wielu firm i instytucji, ale już wtedy dziadek sześcioraczków z Tylmanowej, Janusz Kołodziejczyk, zachował trzeźwy ogląd rzeczywistości.  

- Twardo stąpam po ziemi i wiem, jak to jest. Z czasem zainteresowanie minie i wtedy się okaże, czy na tę pomoc będzie można liczyć na dłużej.  Potem i tak trzeba wszystko zrobić samemu i najlepiej liczyć na rodzinę – mówił w rozmowie z "Sądeczaninem".

Czytaj też Od nowego roku dodatkowe pieniądze na dzieci i zmiany w programie 500 plus

Na szczęście sześcioraczki mogą liczyć na pomoc wojewódzkiego samorządu. Po ich narodzinach 100 tysięcy  złotych otrzymała gmina Ochotnica Dolna, która została pośrednikiem w przekazaniu środków rodzicom maluchów. Potem  radni sejmiku jeszcze dwukrotnie zdecydowali o przekazaniu kolejnej puli pieniędzy.  

Teraz,  podczas ostatniej sesji sejmiku,  znowu zapadła decyzja o udzieleniu wsparcia rodzinie. Tym razem chodzi o  sumę 600 tysięcy złotych.  Taka kwota dla gromadki z Tylmanowej została zarezerwowana w przyszłorocznym budżecie.

Czytaj też Godzi karierę z rodziną. Kasia Zielińska pokazała rozbrajające zdjęcie z synem  

Dzieci są wcześniakami, więc mają obniżoną odporność i opieka nad nimi wymaga dużej ostrożności. Maluchy muszą być rehabilitowane pod okiem specjalistów kilka razy w tygodniu, wymagają także codziennej stymulacji w domu.

Przypomnijmy, że rodzeństwo – cztery dziewczynki i dwóch chłopców - przyszło na świat 20 maja w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim. Narodziny sześcioraczków są rzadkością. Jak podają lekarze, takie przypadki zdarzają się średnio raz na 4,7 mld ciąż.([email protected]) fot. UMWM

Zobacz najnowsze zdjęcia sześcioraczków z Tylmanowej  kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu