Największe przeboje świąt, bez nich wizyta w hipermarkecie nie jest taka sama

Są takie piosenki i melodie bez których nie ma mowy o prawdziwym klimacie Bożego Narodzenia. I nie mówimy tu o kolędach, tylko o szlagierach, które bez zwątpienia usłyszymy w każdej rozgłośni radiowej i niemal w każdym domu. Przypominamy Wam dziś zaledwie o kilku i czekamy na Wasze propozycje. W ten sposób możemy razem stworzyć świąteczną, bożonarodzeniową - i pewnie też częściowo sylwestrową - listę przebojów. Zaczynajmy.

Shakin' Stevens - "Merry Christmas Everyone" - piosenka ta była gotowa już 1984, ale ze wspominanych już względów została wydana dopiero w 1985 i okazała się największym hitem świątecznym tamtego roku. Co ciekawe, teledysk do tej piosenki nakręcono w Laponii.

Chris Rea – „Driving Home For Christmas” - utwór pochodzi z 1988 roku. W wywiadach Rea komentował, że tak naprawdę pomysł napisania tej piosenki zrodził się dużo wcześniej, bo w 1978 roku. Kariera muzyka dopiero się rozkręcała i nie było go stać na powrót do rodziny, do żony na święta koleją. Bilet był po prostu za drogi dlatego artysta zmuszony był pokonać olbrzymi dystans samochodem.

Zobacz też: Aż 100 żywych drzewek na sądeckim Rynku. Będzie nowy wystrój świąteczny

Mariah Carey – „All I Want for Christmas Is You". Piosenka pochodzi z singla, który piosenkarka wydała w 1994 roku. Trudno zliczyć ile jej coverów powstało do tej pory i trudno sobie wyobrazić komedię romantyczną z Bożym Narodzeniem w tle bez tego utworu. Koronnym przykładem jest kultowa komedia brytyjska z 2003 roku "Love actually".

Melanie Thornton – „Wonderful Dream (Holidays Are Coming)" - tę melodię miliony ludzi na świecie kojarzą z reklamą świąteczną Coca Coli. Ale gdy poznamy jej prawdziwą historię nie będzie nam do śmiechu. Singiel został wydany dwa dni po tym, jak artystka zginęła w katastrofie lotniczej.

Britney Spears – „My Only Wish (This Year)" - piosenka pochodzi z albumu "Platinum Christmas" wydanego w 2000 roku. Początkowo utwór nie wzbudzał szczególnego entuzjazmu wśród krytyków, ale obecnie, niemal dziesięć lat później, uważany jest za jeden z klasyków świątecznych.

Na zakończenie, może nie chronologicznie, ale na pewno z przytupem należnym przebojowi wszech czasów przywołać nam wypada nieśmiertelny szlagier ZESPOŁU WHAM! – „LAST CHRISTMAS” w wykonaniu nieżyjącego już George'a Michaela i Andrew Ridgeleya. Utwór ten ukazał się w 1984 na krążku pt.: „Music from the Edge of Heaven". Teledysk go promujący został nakręcony w Szwajcarii. W tym roku wszedł do kin film pod tym samym tytułem. Oczywiście mowa tu o komedii romantycznej z gwiazdą „Gry o Tron” w roli głównej, czyli z Emilią Clarke.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne prt sc You Tube