Zostawiła list pożegnalny. Ciało matki i niemowlęcia znaleźli w studni

Policjanci z Brzeska wspólnie z prokuratorem ustalają przyczyny tragedii, która dzisiaj w godzinach przedpołudniowych rozegrała się w Gnojniku. Na jednej z prywatnych posesji, policjanci znaleźli zwłoki 37-letniej kobiety i kilkumiesięcznego dziecka. Ich ciała znajdowały się w studni.

Zobacz też Zabiła siebie i dziecko? Śledczy ujawniają wstrząsającą treść listu pożegnalnego

Jak podaje Radio RDN, kobieta wyszła z dzieckiem przed południem. Miała udać się na szczepienie. Gdy długo nie wracała, zaniepokojona rodzina powiadomiła policję. Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny. Na ratunek było już za późno.

Zobacz też Jego ciało leżało w rzece. Za tydzień miał obchodzić 62. urodziny

Od wielu godzin w Gnojniku pracują policjanci razem z prokuratorem. Z nieoficjalnych informacji, do których dotarli dziennikarze Radia RDN wynika, że kobieta zostawiła w domu list pożegnalny. Jak na razie jednak jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o dokładnych przyczynach i okolicznościach tragedii. ([email protected] Fot. Małopolska Alarmowo -dziękujemy!)