Zderzył się z zaprzęgiem konnym. Woźnica miał 2,8 promila alkoholu
W Szyku (powiat limanowski) doszło do groźnego wypadku. W wyniku zdarzenia ucierpiał woźnica. Jak się okazało, mężczyzna był pijany.
Wypadek wydarzył się w sobotni wieczór. Poszkodowany woźnica trafił do szpitala.
- Policjanci ustalili, że podczas manewru wymijania kierujący samochodem Toyota RAV 4 zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku zaprzęgiem konnym – poinformowała portal Sądeczanin.info mł. asp. Jolanta Mól, rzeczniczka limanowskiej policji. - W wyniku zdarzenia ucierpiał woźnica. Ma złamaną nogę. Zwierzętom nic się nie stało.
Zobacz także: Nowy Sącz: Przed świętami tłoczniej na drogach i więcej patroli
Jak ustalili policjanci, 55-letni woźnica miał 2,8 promila alkoholu w wychychanym powietrzu. Kierujący samochodem był trzeźwy. Przyczyny zdarzenia wyjaśniają policjanci z komisariatu w Tymbarku.
(MACH), Fot. (MACH)