Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 2 kwietnia. Imieniny: Franciszka, Malwiny, Władysława
11/03/2022 - 05:40

Zamordował trzech chłopców. Policjanci szukają groźnego przestępcy

Niewyobrażalna tragedia! Zamordował trzech chłopców, którymi opiekował się pod nieobecność matki. Najmłodszy był jego synem. 42-letniego przestępcy szukają policjanci w całej Polsce. Mężczyzna może ukrywać się w każdym miejscu na terenie całego kraju, również na Sądecczyźnie.

Aż trudno sobie wyobrazić motywy, którymi kierował się 42-letni Radosław Kolasiński, dopuszczając się tak strasznego przestępstwa. Mężczyzna opiekował się chłopcami pod nieobecność matki. Najmłodszy, który miał osiem lat, był jego synem. Policjanci znaleźli ich zwłoki w jednym z domów na osiedlu Wyszogrodzka w Płocku. Na ciałach chłopców były liczne rany cięte.

Zobacz też Uciekał przed policją, ścigało go kilka radiowozów. Złapali go w Nowym Sączu

Funkcjonariusze natychmiast zaczęli szukać mordercy. Prokurator wydał decyzję o opublikowaniu jego wizerunku. Przestępcy szukają policjanci w całej Polsce. Mężczyzna może ukrywać się wszędzie, również na Sądecczyźnie.

Mundurowi znaleźli samochód, którym się poruszał, w miejscowości Wykowo w pobliżu Wisły. Nie wiadomo jednak, czy mężczyzna wskoczył do rzeki, czy może tylko w ten sposób chciał zmylić śledczych.

Funkcjonariusze cały czas prowadzą poszukiwania na lądzie i z powietrza, wykorzystując policyjny helikopter oraz psy tropiące. Dla dobra sprawy mundurowi nie udzielają żadnych szczegółowych informacji o prowadzonej akcji.

Zobacz też Co miał na sumieniu? Nie zatrzymał się do kontroli, uciekał przed policją 

W dniu, w którym doszło do tragedii, morderca miał na sobie zielono-niebieski szalik, czapkę, niebieskie buty sportowe i czarną kurtkę z odblaskowym napisem „Hi-Tec” umieszczonym na piesi, ramieniu i plecach. Poszukiwany ma specyficzny styl poruszania się - stopy do zewnątrz i szybki chód.

Policjanci proszą o pomoc wszystkie osoby, które wiedzą, gdzie może ukrywać się Radosław Kolasiński. Czekają na informacje pod numer telefonu 112. ([email protected] Fot. KWP Kraków)







Dziękujemy za przesłanie błędu