Zaginął Marcin Kulesa. Od pięciu dni nie daje znaku życia

Nie wiadomo, co się z nim teraz dzieje i gdzie przebywa. Od jego zaginięcia minęło już pięć dni, a on wciąż nie wrócił do domu i nie skontaktował się z rodziną. Jeśli widziałeś go albo wiesz, gdzie teraz jest, koniecznie skontaktuj się z policją. Każda informacja może być na wagę złota.

Rodzina i małopolscy policjanci szukają zaginionego Marcina Kulesę, który jest mieszkańcem Minogów – małej miejscowości położonej w gminie Skała koło Krakowa. Jak na razie wiadomo jedynie tyle, że 44-latek wyszedł z domu 11 maja około godziny trzynastej i do tej pory nie wrócił i nie skontaktował się z bliskimi, którzy obawiając się, że mogło mu się stać coś strasznego, poprosili o pomoc policję.

Funkcjonariusze niezwłocznie podjęli poszukiwania zaginionego mężczyzny. Na swojej stronie opublikowali jego wizerunek oraz rysopis. Z informacji podanych przez policjantów wynika, że zaginiony 44-latek ma 184 cm wzrostu, szczupłą, przygarbioną sylwetkę, niebieskie oczy i krótkie, ciemny blond włosy. Z tyłu głowy ma widoczną poziomą bliznę. Mężczyzna ma niewyraźną mowę.

W dniu zaginięcia miał na sobie niebieską koszulę z długim rękawem, niebieskie spodnie jeansy, ciemny kaszkiet. Miał przy sobie brązowy plecak.

Jeśli widziałeś go albo wiesz, gdzie teraz przebywa, koniecznie poinformuj o tym policje. Funkcjonariusze czekają na wszelkie informacje pod numerem telefonu: 47 834 61 50. ([email protected] Fot. KWP Kraków)

Skomentuj