Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
29/11/2019 - 13:30

Za ciężkie damskie nogi na gazie. To się nie mogło dobrze skończyć

Nienajlepsze warunki na drodze i za szybka jazda. To się nie mogło dobrze skończyć. Przekonały się o tym, dwie kobiety za kółkiem, które swoją podróż skończyły na dachu, jedna w nocy, druga rano.

Było po godzinie dwudziestej drugiej, kiedy w Przyszowej koło Limanowej  wypadł z drogi ford i zatrzymał się na dachu.

Czytaj też Jeden wpadł do rowu, drugi wylądował w szpitalu. Zderzyli się w Naściszowej  

- Za kierownicą siedziała kobieta. Sama zdołała wydostać się z auta – relacjonuje oficer dyżurny limanowskiej policji.

Nie minęło kilkanaście godzin, a historia się powtórzyła. Po dziewiątej rano w Przyszowej kolejna kobieta, która jechała fiatem, zaliczyła dachowanie.

czytaj też Tajemnicze zniknięcie. Jak kamień w wodę. Przepadł bez wieści dziesięć dni temu  

- Obydwie panie nie dostosowały prędkości do warunków panujących na jezdni. Na szczęście obydwie wyszły z tego bez szwanku – mówi Jolanta Mól, rzecznik prasowy limanowskiej policji.  

[email protected] fot. ilustracyjne







Dziękujemy za przesłanie błędu