Z samochodu został wrak. Co się stało w Białej Niżnej?
W środę (25 października) około godz. 5.30 w Białej Niżnej zapalił się samochód osobowy. Do gaszenia pożaru pośpieszyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Nowym Sączu i ochotnicy z Grybowa-Białej.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że na łące w pobliżu ulicy Topolowej pali się osobówka. Samochód był cały w ogniu. Pomimo szybkiej reakcji strażaków i gaszeniu pojazdu wodą, niestety auto spłonęło doszczętnie.
Zobacz także: Barcice: Holował tira, roztrzaskał audi. Mężczyzna trafił do szpitala
Gdy pożar udało się już ugasić to ratownicy przeszukali teren wzdłuż rzeki, aby wykluczyć ewentualne osoby poszkodowane, które w panice mogły oddalić się z miejsca.
Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru i czemu akurat w tym miejscu stał samochód? Wyjaśnią to policjanci, którzy także przybyli na miejsce zdarzenia.
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz