Wypadek w Beskidach. Turyści reanimowali swojego kolegę, przyleciał po niego LPR
Do wypadku doszło w minioną środę 16 września. W godzinach popołudniowych kryniccy goprowcy odebrali zgłoszenie od turystów, którzy schodzili z Ostrego Wierchu w kierunku Przełęczy Pułaskiego w Beskidzie Niskim. W czasie zejścia nagle ich znajomy przewrócił się i stracił przytomność. Turyści natychmiast zaczęli go reanimować. Po chwili mężczyzna zaczął oddychać, ale dalej był nieprzytomny.
Turyści chcieli powiadomić ratowników, ale nie mieli zasięgu. Po wielu próbach udało im się skontaktować ze słowackimi służbami, a dopiero potem z krynickimi goprowcami.
Z pomocą poszkodowanemu turyście natychmiast wyruszyli ratownicy z Krynicy. W tym czasie dyspozytor zbierał informacje i instruował turystów co mają robić w przypadku pogorszenia się stanu poszkodowanego.
Gdy goprowcy dotarli do poszkodowanego, przebadali go i udzielili mu pomocy medycznej. Jego stan był ciężki, dlatego wezwali śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał wylądować na polanie znajdującej się około 2 km od miejsca, w którym znajdował się poszkodowany turysta. Goprowcy znieśli mężczyznę z gór do doliny i przetransportowali go na pokład śmigłowca, którym został zabrany do szpitala. Cała akcja ratunkowa trwała ponad trzy godziny. ([email protected] Fot. Grupa Krynicka GOPR)