Wyleciał z drogi, auto zmasakrowane. Co się stało w Powroźniku?
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 19. - Kierujący samochodem BMW utracił panowanie nad pojazdem, uszkodził bariery energochłonne na chodniku przy jezdni i zjechał na trawnik przy poboczu drogi - relacjonują strażacy dodając, że w chwili gdy stawili się na miejscu kierowca był już poza autem - opuścił je o własnych siłach a pomocy udzielał mu lekarz, który był świadkiem całego zdarzenia.
Zobacz też: Nie żyje 68-latek z Moszczenicy. Prawdopodobnie sam odebrał sobie życie
Ostatecznie kierowcę zabrała do szpitala karetka. Co ciekawe, mężczyzna, który podróżował sam twierdził zdecydowanie, że w wypadku uczestniczył drugi pojazd, ale odjechał przed pojawieniem się ratowników.
Tę sprawę nadal wyjaśnia policja a już dziś doszło do kolejnego incydentu. Tym razem w Nowym Sączu u zbiegu ulic Głowackiego i Paderewskiego. Tu po godzinie 14 zderzyły się dwa pojazdy osobowe, którymi w sumie podróżowały trzy osoby, dwie trafiły do szpitala. Szczegóły podamy po tym, jak policja otrzyma wyniki ich badań i będzie mogła wskazać winnego.
ES [email protected] Fot.: KM PSP w Nowym Sączu