Wykrzykiwał z okna wieżowca, że się zabije. Dramatyczne sceny przy Nawojowskiej

Przyszedł do swojej matki, choć miał zakaz zbliżania się do niej. Był pijany. Z okna wieżowca wykrzykiwał, że popełni samobójstwo. Przy ulicy Nawojowskiej w Nowym Sączu zaroiło się od służb ratunkowych.

Te dramatyczne sceny rozegrały się w miniony poniedziałek przy ulicy Nawojowskiej w Nowym Sączu. W tym dniu w godzinach popołudniowych do jednego z wieżowców wszedł około pięćdziesięcioletni mężczyzna, który przyszedł odwiedzić swoją mamę, choć miał zakaz zbliżania się do niej.

Zobacz też Dramatyczny wypadek w Lipnicy Wielkiej. Ciągnik przygniótł mężczyznę [ZDJĘCIA]

Mężczyzna był pijany. Nagle otworzył okno wieżowca i wykrzykiwał, że się zabije. Osoby, które widziały całe zdarzenie, niezwłocznie zadzwoniły pod numer alarmowy i wezwały pomoc. Dosłownie już po chwili przy ulicy Nawojowskiej zaroiło się od służb ratunkowych. Przyjechały straże pożarne, pogotowie ratunkowe i policja.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Mężczyzna zszedł klatką schodową. Zajęła się nim załoga pogotowia ratunkowego. Po przebadaniu został przewieziony na izbę wytrzeźwień. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)

Skomentuj