Wyglądało bardzo groźnie. W Czerńcu zderzyły się samochody

W ostatnich dniach na sądeckich drogach jest bardzo ślisko. Padał deszcz, a temperatura spada poniżej zera. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Drogi są oblodzone i kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność. Chwila brawury albo nieuwagi może skończyć się tragicznie.

Sporo szczęścia miały osoby, których samochody zderzyły się ze sobą w Czerńcu koło Łącka. Do stłuczki doszło w czwartkowy wieczór tuż przed godziną 18. Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce, samochód marki Fiat znajdował się na drodze. Z kolei Mazda zatrzymała się na prywatnej posesji.

Obaj kierowcy wyszli z tej kolizji bez szwanku. Jedynie pasażer, który jechał jednym z samochód skarżył się na dolegliwości. Został przebadany przez załogę pogotowia ratunkowego, ale i jemu nic poważnego się nie stało. Nie było potrzeby, aby jechał do szpitala.

Zobacz też Minęły cztery miesiące od katastrofy w Świniarsku. Podejrzany wyszedł z aresztu

Na prośbę policjantów, strażacy zepchnęli Fiata na pobocze. Przez kilkadziesiąt minut na drodze w Czerńcu ruch odbywał się wahadłowo. W tym czasie funkcjonariusze ustalali, jak doszło do tej kolizji.