Wielki pożar tartaku. Strażacy cztery godziny walczyli z żywiołem [ZDJĘCIA]

To była bardzo pracowita noc dla limanowskich strażaków. Kilkanaście minut przed północą zostali postawieni na równe nogi i ruszyli na sygnale do Mszany Dolnej, gdzie płonął tartak.

Zobacz też Straszna śmierć w płomieniach. Ktoś zaprószył ogień, mężczyzna spłonął żywcem

Gdy pierwsze straże pożarne dotarły na miejsce, budynek był już cały w płomieniach. Akcja gaśnicza nie była łatwa. Kilkudziesięciu strażaków z Limanowej i z terenu gminy Mszana Dolna przez prawie cztery godziny walczyło z żywiołem. Niestety ogień nie oszczędził niczego. Z tartaku zostały jedynie zgliszcza. Straty jakie ponieśli właściciele budynku są ogromne.

Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają dokładne przyczyny tego zdarzenia. W tym całym nieszczęściu jednak najważniejsze jest to, że nikt nie ucierpiał. Mniej szczęścia mieli mieszkańcy Bystrej - wioski położonej koło Gorlic. Tak jak już informowaliśmy, minionej nocy ich drewniany dom nagle zaczął się palić.

Zobacz też Niewyobrażalna tragedia w Bystrej. Dwóch mężczyzn zginęło w płomieniach

Niestety gdy strażacy dotarli na miejsce, budynek był już cały w ogniu. Ratownicy nie mieli możliwości, aby wejść do środka i sprawdzić, czy kogoś tam nie ma. Udało się to dopiero po ugaszeniu ognia. Niestety w jednym z pomieszczeń znaleźli zwęglone zwłoki dwóch mężczyzn. Pożar zaskoczył ich w środku nocy, gdy twardo spali. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Niestety nie udało im się uciec. ([email protected] Fot. OSP Mszana Dolna, OSP Mszana Górna, OSP Kasinka Wielka)