W sylwestrowo-noworoczną noc odłączyła się od grupy znajomych. Znaleźli ją policjanci
Posterunkowa Ewelina Taszycka i sierż. szt. Piotr Multarzyński pełnili służbę na terenie uzdrowiska w sylwestrowo-noworoczną noc. W Nowy Rok o godz. 1.00 do policjantów podeszła grupa turystów prosząc o interwencję. Okazało się, że jedna z uczestniczek zabawy, która przebywała w ich gronie nagle odłączyła się od grupy. Znajomi i przyjaciele zaczęli jej szukać. Sprawdzili miejsce zakwaterowania, ale tam kobiety również nie było.
- Turyści z Białegostoku najpierw na własną rękę szukali około godziny swojej znajomej, która nie znała topografii Krynicy – powiedziała portalowi Sądeczanin.info mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka sądeckiej policji. – Niestety im nie udało się jej odnaleźć. Zdesperowani efektem poszukiwań, zwrócili się z prośbą o pomoc do policjantów.
Funkcjonariusze dysponując rysopisem kobiety zaczęli sprawdzać wszystkie okoliczne ulice. Znaleźli ją na ulicy Pułaskiego w Krynicy.
- Kobieta była cała i zdrowa, jedynie zmarznięta, ponieważ tej nocy temperatura w uzdrowisku dochodziła do -10 stopni Celsjusza – dodaje rzeczniczka.
Kilka dni po tych poszukiwaniach szef krynickiego komisariatu policji kom. Andrzej Stach otrzymał list z podziękowaniem dla policyjnego patrolu, który odnalazł kobietę.
Autor listu dziękował policjantom za szybką i profesjonalną reakcję oraz zaangażowanie w poszukiwanie kobiety.
(MACH), Fot. KMP w Nowym Sączu.