Ukradł motor, ale jego chytry plan spalił na panewce

Złodziei niestety nie brakuje. Niedawno policjanci zatrzymali młodą kobietę, która okradła jedną sądeckich galerii handlowych. 24 marca doszło do podobnej sytuacji. Tym razem skradziony został motocykl crossowy warty ok. 3 tys. zł. Wszystko rozegrało się w Krynicy.

Policjanci zaraz po otrzymaniu zgłoszenia ruszyli na miejsce. Otrzymali szczegółowy opis wyglądu pojazdu. Podczas patrolowania terenu w sposób szczególny rzucił im się w oczy czerwony przedmiot, przykryty bambusową matą, gałęziami i oponami.

- Jak się okazało, pod stertą przedmiotów znajdował się motocykl. Kiedy mundurowi potwierdzili, że jest to skradziony cross, rozpoczęli ustalenie sprawcy kradzieży. W ciągu 3 godzin, na jednej ze stacji paliw w Krynicy-Zdroju, namierzony został podejrzewany o to przestępstwo 40-letniego mieszkańca Tarnowa. Został zatrzymany – informuje sądecka policja.

W krynickim komisariacie mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Jak mówił, ukrył pojazd w okolicach blaszanego garażu, żeby nie rzucał się w oczy. Nakrył go też przedmiotami, które znalazł. Jego plan zakładał powrót na miejsce po zmroku, ale został skutecznie pokrzyżowany przez policję. Motor wrócił już do właściciela. ([email protected], fot.: KMP Nowy Sącz)