Tyle zostało z piwnicy. Pożar przy ul. 29 Listopada
Do akcji natychmiast zadysponowano dwa zastępy strażaków z JRG nr 1 i 2 w Nowym Sączu, ale gdy ratownicy dotarli na miejsce okazało się, że pożar został ugaszony wodą z wiadra przez właściciela.
Mimo to zagrożenie nadal było duże, bo okazało się, że ogień ogarnął miejsce tuż obok pieca CO.
Zobacz też: Kolejna tragedia. W pożarze domu w Skrudzinie spłonął mężczyzna
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wprowadzeniu jednej roty w sprzęcie ochrony dróg oddechowych w celu sprawdzenia pomieszczeń kotłowni. Przy użyciu sprzętu burzącego strażacy utorowali sobie dostęp sąsiednich pomieszczeń w piwnicy. Oczywiście od razu odcięto dopływ prądu.
- Pomieszczania kotłowni zostały oddymione przy użyciu agregatu oddymiającego. Po oddymieniu skontrolowano pomieszczenia kotłowni urządzeniami kontrolno-pomiarowymi, które nie wykazały zagrożenia – relacjonują ratownicy.
ES [email protected] Fot.: KM PSP w Nowym Sączu