Tragiczny wypadek w Łącku. Zginął podczas przejażdżki na quadzie
W czwartek (5 listopada) po godzinie 21 policjanci ze Starego Sącza otrzymali zgłoszenie z którego wynikało, że mieszkaniec Łącka przewrócił się na motorze i jest nieprzytomny.
- Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy leżącemu na jezdni mężczyźnie. Po chwili czynności te przejęła przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia - opisuje przebieg akcji podkom. Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.
Zobacz też Zmarła kobieta potrącona przez samochód na ul. Hallera. Miała 30 lat
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 59-letni mieszkaniec Łącka, jadąc quadem stracił nad nim panowanie, co doprowadziło do wywrócenia się pojazdu. Mimo walki służb o jego życie, nie udało się go uratować. Jak się okazało, z mężczyzną podróżował także inny mieszkaniec Łącka, który po wypadku poszedł wezwać pomoc, a następnie wrócił na miejsce zdarzenia. Na twarzy i głowie miał liczne otarcia i rany, dlatego załoga karetki pogotowia zabrała go do szpitala.
- Na miejscu wypadku w obecności biegłego sądowego i pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci ze Starego Sącza oraz technik kryminalistyki i zespół wypadkowy z sądeckiej komendy. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny ciała, miejsca i pojazdu, jak również sporządzili szkic sytuacyjny i dokumentację fotograficzną. Ciało mężczyzny zabezpieczono do dalszych badań sekcyjnych. Postępowanie w tej sprawie trwa - wyjaśnia podkom. Iwona Grzebyk-Dulak. ([email protected] Fot. OSP Łącko)