Tragiczny wypadek w Krynicy. Młoda kobieta zginęła na miejscu
Znowu tragiczne informacje napłynęły z gminy Krynica-Zdrój. W nocy z soboty na niedzielę w Bereście samochód śmiertelnie potrącił 68-letniego mężczyznę. W poniedziałek zginęło kolejna osoba. Tym razem młoda.
Dramat rozegrał się chwilę przed godziną 10, na ul. Sądeckiej w Krynicy. Na łuku drogi zderzyła się cysterna wioząca olej napędowy (Mercedes) z osobówką (Ford). W środku zakleszczone były dwie osoby. - Jedna z nich była nieprzytomna. Wykonaliśmy dostęp do osób poszkodowanych i ewakuowaliśmy je na zewnątrz - relacjonują strażacy. Niestety, wypadek okazał się śmiertelny.
- 19-letnia mieszkanka Sądecczyzny, pasażerka Forda, pomimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej zmarła na miejscu zdarzenia. Kierujący tym samochodem 20-letni mieszkaniec Sądecczyzny, z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Krynicy-Zdroju – informuje kom. Justyna Basiaga, oficer prasowy sądeckiej policji.
Na miejscu wypadku działał prokurator, policjanci z zespołu wypadkowego wydziału ruchu drogowego KMP w Nowym Sączu oraz biegły sądowy z zakresu ruchu drogowego.
Droga wojewódzka nr 981 była całkowicie zablokowana i tworzyły się ogromne korki. Na czas trwania akcji ratunkowej wyznaczone zostały objazdy, na które policjanci kierowali podróżujących.
Warunki na drogach od samego rana są bardzo trudne. Padający śnieg i marznący deszcz nie ułatwiają jazdy. Policja apeluje w związku z tym o ostrożność i rozwagę. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. ([email protected], fot.: PSP Nowy Sącz)