Tragiczny finał wypalania suchych traw. Znaleziono ciało 80-latka
Tegoroczne święta wielkanocne były bardzo pracowite dla strażaków. Wielokrotnie byli wzywani do gaszenia pożarów suchych traw. Tylko w poniedziałek wyjeżdżali aż cztery razy. Gasili płonące trawy w Popowicach, Rytrze, Piwnicznej-Zdroju i Łomnicy.
Zobacz też Płoną trawy na Sądecczyźnie. Strażacy jeżdżą od pożaru do pożaru
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło wczoraj późnym popołudniem w Ochotnicy Dolnej w powiecie nowotarskim. Około godziny 18 jeden z mieszkańców zauważył na wzniesieniu kłęby dymu. Zaniepokojony natychmiast pobiegł sprawdzić co się stało. Idąc w kierunku palących się zarośli, zauważył na łące nadpalone ciało mężczyzny. Natychmiast wezwał służby ratunkowe.
Ogień rozprzestrzenił się na obszarze ponad półtora hektara. Strażacy bardzo szybko ugasili pożar, niestety znaleziony w płomieniach 80-letni mieszkaniec Ochotnicy Dolnej nie przeżył. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że około południa wyszedł z domu wykonywać prace porządkowe na swojej działce. Jak na razie jeszcze nie wiadomo, jak doszło do tej tragedii i co było przyczyną śmierci mężczyzny. Zwłoki 80-latka zostały zabezpieczone i w najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
- Ryzyko, jakie niesie ze sobą wypalanie traw, czy nieużytków jest ogromne. Konsekwencje w postaci grzywny to najłagodniejsza kara, jaka może spotkać osoby wzniecające ogień – przestrzegają policjanci. Za spowodowanie pożaru, który zagraża życiu, zdrowiu i mieniu można trafić nawet na 10 lat do więzienia.
RG [email protected], Fot. Ilustracyjne OSP Kryg, PSP Nowy Sącz