Tragedia przed samymi świętami. Zmarł mężczyzna potrącony przez samochód
Dzisiaj około godziny 17. 30 na drodze krajowej numer 28 w Cieniawie doszło do tragicznego wypadku. Samochód marki Opel potrącił pieszego. Mężczyzna był nieprzytomny i nie oddychał. Ratownicy przez kilkadziesiąt minut reanimowali go. Pogotowie ratunkowe w ciężkim stanie zabrało go do szpitala w Nowym Sączu. Niestety jego życia nie udało się uratować.
- Autem, które uderzyło w pieszego podróżowało małżeństwo z dzieckiem - mówią osoby, które przyglądają się akcji ratunkowej. Dziecko również zostało zabrane przez pogotowie do szpitala na badania, ale nic poważnego mu się nie stało.
Zobacz też Dramatyczny wypadek w Ptaszkowej. Samochód wypadł z drogi i dachował [ZDJĘCIA]
Na miejscu pracują jeszcze policjanci, którzy ustalają, jak doszło do tego wypadku. W tej chwili ruch na "krajówce" odbywa się wahadłowo.
- W tym miejscu ciągle dochodzi do wypadków. Niektórzy kierowcy pędzą tam nawet ponad 100 km/h. Myślą, że jak jest prosty odcinek drogi to można nacisnąć na gaz. W tym miejscu przydałby się fotoradar, może wtedy byłoby bezpieczniej - mówi w rozmowie z dziennikarzem "Sądeczanina" mieszkaniec Cieniawy, który mieszka w pobliżu miejsca, w którym doszło do wypadku.
- Pamiętam, jak raz bracia ścigali się i jednemu opona pękła i dachował na tej drodze w Cieniawie. Do podobnej sytuacji doszło też ostatnio. Podczas wyprzedzania strzeliła opona, ale na szczęście nikomu nic się nie stało - opowiada nasz Rozmówca.
Jak udało nam się dowiedzieć, w miejscu w którym doszło dzisiaj do wypadku droga jest oświetlona, ale nie ma tam w pobliżu przejścia dla pieszych.
RG [email protected] Fot. Waldemar Janisz / GDDKIA