Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
19/05/2021 - 16:10

Szarpał i przyduszał ekspedientkę, bo... nie chciała mu dać batonów

Co za człowiek? Przyszedł do jednego z krynickich sklepów na zakupy. Wcale jednak nie zamierzał za nie płacić. Gdy ekspedientka zwróciła mu uwagę, zaczął ją szarpać i przyduszać. 31-latek usłyszał już zarzuty, a teraz będzie tłumaczył się przed sądem.

Nawet pięć lat więzienia grozi 31-letniemu mężczyźnie, który 15 maja przyszedł do jednego z krynickich sklepów na zakupy. Zabrał z półki dwa batony i schował je w kieszeni. Kradzież zauważyła ekspedientka, która poprosiła złodzieja o zwrot towaru.

31-latek stał się bardzo agresywny. Krzyczał, że nic nie ukradł, po czym zaczął ją szarpać, przyduszać, a następnie wybiegł ze sklepu.

- Kradzież i agresywne zachowanie złodzieja zostało nagrane telefonem komórkowym. Dzięki temu sprawca szybko został rozpoznany przez wezwanych na interwencję miejscowych policjantów – informuje podkom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.

Mundurowi udali się do domu uciekiniera. Zastali w nim 31-latka, który miał przy sobie skradzione słodycze. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał prawie 2,5 promila alkoholu  w organizmie. Przyznał się do kradzieży, a agresywne zachowanie uzasadniał tym, że ekspedientka nie chciała wypuścić go ze sklepu i zażądała zwrotu towaru.

Po wytrzeźwieniu 31-latek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Policja Wielkopolska)







Dziękujemy za przesłanie błędu