Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
27/08/2019 - 21:45

Szantażują masturbacją. Maile krążą też po Nowym Sączu

Twierdzą, że mają dostęp do komputera wraz z kamerą i potajemnie nagrywali wideo ze swoją ofiarą szantażu w roli głównej. Filmy są oczywiście bardzo kompromitujące. Potem pada groźba. Albo płacisz dwa tysiące dolarów, albo nagranie trafi do znajomych, rodziny i wszystkich osób z twojej listy kontaktów. Maile o takiej treści od jakiegoś czasu trafiają do mieszkańców Nowego Sącza. Na niektórych padł blady strach.

- Przyznam, że ten mail trochę zmroził mi krew w żyłach – mieszkaniec Nowego Sącza, który zadzwonił do naszej redakcji jest wyraźnie podenerwowany. – Jakiś haker próbuje mnie szantażować. Twierdzi, że włamał się do mojego komputera i nagrał mnie, kiedy się masturbowałem podczas oglądania strony porno z nastolatkami. To jakaś totalna bzdura, bo czegoś takiego w życiu nie robiłem. Ten oszust żąda ode mnie pieniędzy.  Grozi mi, że  jeśli nie zapłacę, film trafi do sieci i zobaczą go moi znajomi i rodzina – dodaje wzburzony. Chyba powinna się tym zainteresować policja.

Czytaj też Dziwna kontrola skarbówki szarpie nerwy sądeckim przedsiębiorcom

To niejedyny sygnał, jaki dodarł do nas w tej sprawie. Takiego maila z pogróżkami, w języku angielskim, otrzymało wielu mieszkańców Sądecczyzny. Oszuści żądają, aby w ciągu siedemdziesięciu dwóch godzin wysłać im bitcoiny, czyli kryptowalutę na anonimowy adres. Ma to być równowartość dwóch tysięcy dolarów. 

- Nie próbuj mnie oszukiwać! - grożą oszuści i ostrzegają przed kontaktem z policją. - Jak tylko otworzysz tego e-maila, będę wiedział, że go przeczytałeś. Śledzę wszystkie działania na twoim urządzeniu. Kiedy zapłacisz w całości, usunę oba pliki i dezaktywuję mój program.

Oszustwa oparte na wiadomościach e-mail są skuteczne. Liczba ofiar, które zgodziły się na szantaż hakerów, rośnie. Niektórzy, mimo gróźb decydują się na zgłoszenie sprawy policji, także tej sądeckiej 

- W Nowym Sączu były zgłaszane przypadki otrzymania tak zwanych maili phishingowych – wyjaśnia Monika Mordarska z biura prasowego komendy miejskiej policji. - To coraz bardziej powszechne zjawisko polegające na wzbudzeniu w adresacie poczucia zagrożenia.

Jak mówi rzeczniczka, na terenie Sądecczyzny nie było przypadków, kiedy ktoś uległ szantażystom i zapłacił im za nieudostępnienie informacji o przeglądaniu stron o tematyce erotycznej.

- Sprawy prowadzone przez policję - dodaje Mordarska - zazwyczaj dotyczą maili, z których wynika, że adresat oglądał strony pornograficzne i jego nagi wizerunek został utrwalony przez hakera lub też maili, w których oszuści podszywają się pod rożne instytucje bankowe, czy na przykład pocztowe i przekonują do obowiązku wniesienia opłaty za rzekome zamówienie.

Czytaj też Szok! Nowy Sącz ma najwięcej złodziei i kryminalistów w całym kraju? 

Sądecka policja prowadziła również sprawy dotyczące zainfekowania komputera złośliwym oprogramowaniem. Dane użytkownika zostały zaszyfrowane, a haker żądał okupu za ich odzyskanie.

 Co robić, kiedy trafi do nas tak zwany phisingowy mail? Zazwyczaj takie wiadomości należy uznać za fałszywe, ale policjanci radzą, aby na wszelki wypadek, po ich otrzymaniu przeskanować swój komputer dobrej klasy programem antywirusowym i antymalware. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na podejrzanie wyglądające strony www czy wyskakujące komunikaty podczas przeglądania Internetu sugerujące problem z komputerem, którego rozwiązaniem ma być pobranie oprogramowania rozwiązującego wszystkie problemy. Nie należy także instalować oprogramowania pochodzącego z niezaufanych źródeł.

O złośliwym oprogramowaniu na łamach „Sądeczanina” rozmawialiśmy z programistą Adrianem Zyzdą.

- To mogą być na przykład rejestratory klawiszy, czyli keyloggers, które odczytują i zapisują wszystkie naciśnięcia klawiszy użytkownika. W ten sposób w niepowołane ręce mogą trafić adresy, kody i inne poufne dane.  Można się włamać na przykład do konta bankowego.

Czytaj też Okradają w Sączu bankowe konta przez Messengera. Taki jest najnowszy przekręt

Jak dodaje informatyk, wirusów, które mogą zainfekować komputer jest mnóstwo. Można zainstalować program, wyświetlający reklamy, za którymi kryją się inne wirusy. Haker może też przechwycić przeglądarkę i wtedy instalują się wirusy szpiegowskie, które sprawdzają co znajduje się na dysku komputerowa. Trzeba więc mieć się na baczności.

[email protected] fot. archiwum 







Dziękujemy za przesłanie błędu