Stary Sącz: Oszuści próbowali wyłudzić pieniądze „na wnuczka”

W poniedziałek około godz. 10 nieznana kobieta zadzwoniła na telefon stacjonarny 81 – latki. Podając się za jej wnuczkę oznajmiła, że spowodowała wypadek i potrzebuje 28 tysięcy złotych na pokrycie strat.
- W ciągu zaledwie kilku godzin oficer dyżurny Komisariatu Policji w Starym Sączu otrzymał jeszcze sześć podobnie brzmiących zgłoszeń – mówi sierż.. szt. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - We wszystkich przypadkach nieznani sprawcy podając się za wnuczkę lub wnuczka dzwonili na telefony stacjonarne osób starszych, oświadczając, że spowodowali wypadek i szybko potrzebują gotówki.
Osoby, które dzwoniły wczoraj do mieszkańców Starego Sącza chciały wyłudzić kwoty od 8 do 116 tysięcy złotych. Żaden z mieszkańców, na szczęście, nie dał się nabrać oszustom.
Policja jeszcze raz przypomina, że każda osoba, która znalazła się w takiej sytuacji, powinna upewnić się czy faktycznie dzwonił ktoś z rodziny lub jej bliskich znajomych. Dlatego najlepiej wykonać telefon zwrotny do członków rodziny np. krewnego czy wnuka, za którego podaje się oszust i upewnić się, czy faktycznie ktoś bliski znalazł się w trudnej sytuacji i potrzebuje pieniędzy. Wykonanie takiego telefonu pozwoli sprawdzić sytuację i uchroni, z pewnością przed utratą pieniędzy w przypadku próby ich wyłudzenia. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy taką sytuację zgłosić dzwoniąc na policyjny numer alarmowy – 997.
(MIGA)
Fot. (MIGA)