Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
15/11/2021 - 14:45

To się mogło skończyć tragicznie. Pomoc dotarła w ostatniej chwili

Potknęła się i upadła na ziemię. Nie mogła samodzielnie wstać. Aż strach pomyśleć, jak się mogła zakończyć ta historia, gdyby schorowanej mieszkanki Sękowej nie odwiedził dzisiaj rano pracownik Ośrodka Pomocy Społecznej, który wezwał pomoc.

O wielkim szczęściu w nieszczęściu może mówić około osiemdziesięcioletnia mieszkanka Sękowej. Kobieta potknęła się i upadła na podłogę, z której nie mogła samodzielnie wstać. Seniorka mieszkała samotnie w domu jednorodzinnym i nie mogła liczyć na pomoc bliskich.

Zobacz też Bomba w urzędzie skarbowym? Zaroiło się od strażaków i policjantów

Dzisiaj rano swoją podopieczną odwiedziła pracownica Ośrodka Pomocy Społecznej. Zaniepokoiła się, bo mimo pukania, nikt nie otwierał drzwi. Wezwała pomoc.

Już po chwili na sygnale przyjechały straże z Sękowej i Gorlic, a także policja. Strażacy otworzyli drzwi i weszli do budynku. W środku znaleźli starszą kobietę, która leżała na podłodze. Była wycieńczona i nie mogła samodzielnie wstać.

Zobacz też Mikołaj w wypadku stracił tatę, a sam ledwo uszedł z życiem. Potrzebna pomoc

Załoga pogotowia ratunkowego udzieliła jej pomocy, a następnie zabrała do gorlickiego szpitala. Aż strach pomyśleć, jak się mogła zakończyć ta historia, gdyby schorowanej mieszkanki Sękowej nie odwiedziła pracownica Ośrodka Pomocy Społecznej. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)







Dziękujemy za przesłanie błędu