Samochód wpadł do potoku. Było bardzo ślisko
Chwile grozy przeżyła w środę mieszkanka Sądecczyzny. Kobieta podróżując samotnie samochodem przez Paszyn nagle zjechała z drogi, a auto wpadło do potoku.
- Jezdnia była bardzo śliska i panowały trudne warunki do jazdy - tłumaczą strażacy.
Przerażona kobieta próbowała wydostać się z samochodu, ale nie była w stanie, bo auto było przewrócone na bok. Mieszkańcy, którzy widzieli kraksę przybiegli poszkodowanej z pomocą i pomogli wydostać się z pojazdu. Sądeczanka miała wiele szczęścia, bo nic jej się nie stało.
Zobacz także: Kobieta potrącona na pasach przegrała walkę o życie. Zmarła w szpitalu
Strażacy po kilkunastu minutach zjawili się na miejscu i wyciągnęli samochód z potoku. Uszkodzony pojazd został zabrany przez pomoc drogową.
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz