Sądeczanin prowadził w garażu nielegalny biznes. Wpadł podczas kontroli drogowej
Mieszkaniec Nowego Sącza od kilku lat prowadził nielegalny biznes. W garażu produkował papierosy, które następnie sprzedawał na terenie miasta. Myślał, że uda mu się przechytrzyć policję i skarbówkę. O tym jak bardzo się mylił, przekonał się kilka dni temu.
Zobacz też Dramatyczny wyścig z czasem. Trwają poszukiwania mieszkanki Nowego Sącza
Sądeccy policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej. W samochodzie, którym jechał, znaleźli kilkaset papierosów bez oryginalnych opakowań. Funkcjonariusze przeszukali także jego garaż. Znaleźli tam profesjonalną maszynę do produkcji papierosów oraz zapas tytoniu. Mundurowi zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do komendy. Jak się później okazało, mieszkaniec Nowego Sącza prowadził nielegalny biznes już od połowy 2017 roku. W tym czasie nabył 80 kilogramów tytoniu, z którego wyprodukował papierosy, które następnie sprzedał na terenie miasta.
- Mężczyzna usłyszał od funkcjonariuszy zarzuty wytwarzania wyrobów tytoniowych bez wymaganego wpisu do rejestrów producentów wyrobów tytoniowych, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku – informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
Zobacz też 20-latek z Nowego Sącza chciał kupić samochód. Może trafić na 12 lat za kraty
Na tym nie koniec problemów sądeczanina. Mężczyzna odpowie także przed urzędem kontroli skarbowej za popełnione wykroczenie. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)