Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
05/02/2021 - 13:20

Sądeczanin miał dostać pustaki. Stracił ponad 7 tysięcy złotych

W dobie epidemii koronawirusa, gdy niektóre sklepy są zamknięte, zakupy przez internet stały się codziennością. Coraz więcej osób, w trosce o własne bezpieczeństwo, oszczędność czasu i pieniędzy, korzysta z ofert sklepów internetowych, aukcji czy portali ogłoszeniowych. Niestety mimo szeregu zalet, kupując przez internet, musimy zachować szczególną ostrożność, bo oszuści nie próżnują.

Jak niewiele trzeba, aby paść ofiarą oszustów i stracić duże pieniądze, przekonało się kilkoro mieszkańców Sądecczyzny. Na popularnym serwisie ogłoszeniowym zamówili nowoczesne telefony komórkowe, sprzęt elektroniczny, odzież i sanki. Choć przelali pieniądze na konta osób wystawiających towary, nie otrzymali zamówionego sprzętu ani zwrotu pieniędzy. W ten sposób stracili w sumie kilka tysięcy złotych.

Zobacz też Chcieli zarobić na „markowych” butach. Oszukali kilkadziesiąt osób

Swoje pieniądze stracił również mieszkaniec Nowego Sącza, który przelał ponad 7 tysięcy złotych na wskazany rachunek bankowy za wystawione na portalu pustaki. Jak się później okazało, osoba oferująca materiały budowlane podszyła się pod jeden ze składów budowlanych i nie dostarczyła zakupionego towaru.

Jak się okazuje, na baczności muszą mieć się nie tylko kupujący, ale i sprzedający przez internet. Kilka dni temu do sądeckiej policji zgłosiła się kobieta oszukana przez kupującego. Sama wystawiła zimową kurtkę na serwisie ogłoszeniowym, po czym otrzymała wiadomość od osoby zainteresowanej ofertą, z prośbą o skorzystanie z nowej opcji serwisu – sprzedaży z dostawą.

Sądeczanka jeszcze z niej nie korzystała, ale oferent szybko zaproponował pomoc i przekazał instrukcję, jak to zrobić. Przekonywał, że wystarczy kliknąć na link, który jej przesłał. Dzięki temu miała w łatwy sposób potwierdzić zrealizowaną transakcję i uzyskać kod służący do odbioru pieniędzy od kupującego.

Zobacz też Facebookowi oszuści nie próżnują. Znów wyłudzili pieniądze od sądeczan

Po tym jak weszła na wskazaną stronę, w formularzu wpisała swoje dane, w tym numer karty płatniczej, na którą miały być przelane środki. Kod weryfikacyjny miał zostać wysłany sms-em na telefon. Wpisując go sprzedająca miała otrzymać swoje pieniądze za wystawiony towar. Niestety nic takiego się nie stało, a co gorsze, przy użyciu danych karty, które podała wcześniej, oszust zrealizował płatność na kwotę ponad 3 tys. złotych.

- W ten sposób zamiast zysku ze sprzedaży, sądeczanka straciła swoje oszczędności. Nie była jednak jedyną oszukaną, ponieważ sądeccy policjanci prowadzą już kilkanaście bardzo podobnych spraw. Za tego typu oszustwami w Polsce stoi co najmniej kilkanaście zorganizowanych grup, które dysponują całą infrastrukturą do przeprowadzania oszustw na jednym z portali ogłoszeniowych. Każdego dnia ponad 100-osobowy zespół w jednej takiej grupie wyszukuje i kontaktuje się z potencjalnymi ofiarami, oszukując około 30-40 osób – przestrzega podkom. Justyna Basiaga, rzecznik prasowy sądeckiej policji. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu