Przeklęte skrzyżowanie czy nieudolni kierowcy? Kolejna kolizja na 1 Brygady

17 lutego po godzinie 13. na skrzyżowaniu ulic 1 Brygady i Alei Piłsudskiego doszło do kolejnej kolizji. Tym była to boczna czołówka peugeota 2008 i mitsubishi ASX. Pojazdami podróżowali tylko kierowcy, którzy na szczęście mimo poważnych uszkodzeń samochodów wydostali się z nich o własnych siłach i bez większych obrażeń.

Zobacz też: Wóz policyjny zniszczony! Zderzenie samochodu osobowego z radiowozem

Jednak zamieszanie było spore, bo choć mitsubishi zatrzymało się na pasie wyłączonym z ruchu, to już peugeot blokował częściowo jeden pas jezdni a strażacy mieli pełne ręce roboty, bo trzeba było zneutralizować płyny eksploatacyjne, które wyciekły z auta na asfalt i usunąć z jezdni części samochodu, które odpadły w wyniku impetu zderzenia no i przesunąć na pobocze sam pojazd.

Zniszczenia pojazdów mówią same za siebie: ktoś zaszarżował i wymusił pierwszeństwo. To standardowy scenariusz niemal wszystkich wypadków i kolizji, do których dochodzi w tym miejscu. I nic nie wskazuje na to, by pozostali kierowcy wyciągali z tego jakiekolwiek wnioski. Na co liczą? Że im się uda? Że się zmieszczą? Że kierowca auta jadącego drogą z pierwszeństwem przejazdu na ich widok zwolni? Czy przebudowa tego skrzyżowania cokolwiek w policyjnych statystykach zmieni?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ

ES [email protected] Fot.: KM PSP w Nowym Sączu