Przed blokadą policyjną skręcił w boczną drogę. Porzucił auto i uciekł
Limanowscy policjanci pełniąc służbę w środowe popołudnie ruszyli w pościg za kierowcą Forda Mondeo, który wyprzedzał w miejscu niedozwolonym. Prowadzący auto na widok funkcjonariuszy, zamiast poddać się kontroli zaczął uciekać. Miał w nosie podawane przez mundurowych sygnały świetlne i dźwiękowe.
- Dwudziestopięciolatek uciekał głównymi ulicami Limanowej, a następnie pojechał drogą krajową nr 28 w kierunku miejscowości Dobra – powiedziała portalowi Sądeczanin.info mł. asp. Jolanta Mól, rzeczniczka limanowskiej policji. – W trakcie pościgu, jaki podjęli za nim funkcjonariusze, mężczyzna złamał szereg przepisów o ruchu drogowym. Między innymi: wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, nie stosował się do znaków drogowych oraz wielokrotnie spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierujący Fordem dotarł do Tymbarku, ale przed blokadą policyjną zjechał w boczną drogę i tam się zatrzymał. Kierowca porzucił pojazd i uciekł.
Policja zabezpieczyła porzucone auto. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Żaden pojazd nie został uszkodzony. Limanowska policja odnalazła kierującego Fordem.
Wczoraj 25-latkowi, mieszkańcowi gminy Limanowa zostały przedstawione zarzuty. Teraz odpowie on przed sądem m.in. za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu z tablicami rejestracyjnymi pochodzącymi z innego pojazdu oraz za szereg innych wykroczeń.
(MACH), Fot. (MACH)