Prowadził nielegalny biznes. Wpadł podczas kontroli drogowej

Mieszkaniec gminy Limanowa musi się liczyć z surową karą. Grozi mu nawet 10 lat więzienia. Co takiego przeskrobał? Nie dość, że kierował samochodem po pijaku, to jeszcze policjanci znaleźli przy nim narkotyki, którymi jak się później okazało, handlował.

Kilka dni temu limanowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego fordem. Okazało się, że 31-leni mieszkaniec gminy Limanowa był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie, ale to jeszcze nie wszystkie jego przewinienia. Podczas kontroli mundurowi znaleźli przy nim marihuanę.

- Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni przeszukali jego miejsce zamieszkania, gdzie znaleźli i zabezpieczyli ponad 470 g suszu roślinnego oraz sprzęt do uprawy konopi indyjskich, a także 11 opakowań z nasionami. W toku dalszych czynności ujawniono również uprawę nielegalnych roślin. Było to kilkanaście krzewów w różnych fazach wzrostu o wysokości od ok. 1 do 1,5 metra – wyjaśnia asp. Jolanta Mól, rzecznik prasowy limanowskiej policji.

Zobacz też Widząc radiowóz, rzucił się do ucieczki. Co miał na sumieniu?

31-latek usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających i handlowania nimi oraz uprawy konopi indyjskich. Odpowie także za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. O jego losie zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

RG [email protected], Fot. KPP Limanowa

Skomentuj