Popełnił samobójstwo? Gdy go znaleźli, jego ciało płonęło. Prokurator ujawnia nowe szokujące fakty

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wspólnie z policją ustala przyczyny i okoliczności tragedii, która wydarzyła się w naszym mieście. Tak jak już informowaliśmy, we wtorkowy wieczór (7 marca), po godzinie dwudziestej, sądeckie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, że przy ulicy Gucwy, w pobliżu pustostanu, płoną trawy i zarośla. Strażacy natychmiast pośpieszyli we wskazane miejsce. Szybko okazało się, że to nie trawy płoną, a ciało człowieka. Niestety, życia nieszczęśnika nie udało się uratować. Jak się okazało, był to 80-letni mieszkaniec Nowego Sącza. Mężczyzna mieszkał niedaleko miejsca, w którym doszło do tragedii. 

Zobacz też Straszna tragedia w Nowym Sączu. Strażacy znaleźli palące się zwłoki

Przez wiele godzin policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili czynności dochodzeniowe i zabezpieczali wszelkie dowody. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Śledczy wstępnie wykluczyli, by do jego śmierci ktoś mógł się przyczynić. 

- Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny pod nadzorem prokuratora. Zostali przesłuchani świadkowie, którzy posiadali ważne informacje w tej sprawie. Zleciliśmy sekcję zwłok - powiedział "Sądeczaninowi" prokurator Jarosław Łukacz, szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. 

Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem artykułu 151 Kodeksu Karnego, który dotyczy próby samobójczej: 

Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

- Celem postępowania jest określenie okoliczności zdarzenia oraz bezpośredniej przyczyny zgonu - dodaje prokurator Łukacz. 

Próba samobójcza to jedna z hipotez, którą badają śledczy. Na ten moment jest ona najbardziej prawdopodobna. ([email protected] Fot. Ilustracyjna OSP Nowy Sącz Biegonice)