Policjanci zatrzymali piromana. Podpalał w Nowym Sączu wózki dziecięce i auta
W ostatnich miesiącach na terenie Nowego Sącza doszło do kilku podpaleń. Sprawca szczególnie upatrzył sobie wózki dziecięce pozostawione na klatkach schodowych w blokach. Ogień zniszczył ściany budynków i drzwi mieszkań. Jakby tego wszystkiego było mało, piroman podpalił także osobowego mercedesa i skuter. Z kolei od jednośladu zapalił się volkswagen i elewacja budynku.
- W każdym przypadku, na miejscu zdarzenia śledczy przeprowadzili dokładne oględziny i zabezpieczyli ślady, które jednoznacznie wskazywały, że są to podpalenia i że dokonała ich ta sama osoba. Funkcjonariusze zebrali obszerny materiał dowodowy i 17 listopada zapukali do drzwi mieszkania podejrzewanego 30-letniego sądeczanina – informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
Zobacz też Dramatyczny wypadek w Rytrze. Samochód potrącił 10-letniego chłopca
Policjanci zatrzymali 30-latka i przewieźli go do komendy. Po nocy w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty dokonania pięciu podpaleń, za co grozi kara do pięciu lat więzienia.
- Mężczyzna dopuścił się tych przestępstw w krótkich odstępach czasu i z wykorzystaniem takiej samej sposobności, jak również w warunkach recydywy, dlatego sąd może orzec wyższy wymiar kary. Dodatkowo, wobec sprawcy prokurator zastosował dozór policyjny oraz zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi – dodaje policjantka. ([email protected] Fot. Ilustracyjna)