Oświadczenie Leszka Langera: nie ukrywałem niczego...
Sytuacja jest wręcz odwrotna, to Pani Emilia B. na założonych jeszcze przed 2015 rokiem przez siebie stronach internetowych, aktywnych do dziś, (www.demokracja-na-fali.pl oraz www.fundacja-nox.org) porównuje mnie i moją działalność do działalności nazistowskiej, nie przebierając w słowach, zarzuca mi czynności, w których nigdy nie brałem udziału. Na stronach pani Emilii B. nie ma treści tekstowych - dotyczących innych tematów. Znajdują się tam jedynie treści szkalujące moją osobę i działalność. W kwietniu 2016 roku, będąc notorycznie nękanym przez ataki Pani B. i odpowiadając na liczne pytania stawiane mi publicznie - chciałem pokazać, jaki jest faktyczny powód tych sytuacji.
Sam po szkalujących mnie publikacjach tekstowych pani Emilii B. na jej stronach, nie podejmowałem żadnych kroków prawnych przeciwko autorce tych tekstów – wiedząc, że polemika polityczna pomiędzy dwiema osobami publicznymi, obarczona jest ryzykiem pojawienia się krytyki i taka polemika mieści się – jeśli nie w granicach smaku, to w granicach demokracji.
Na fali tej polemiki internetowej, pani Emilia B. skierowała oskarżenia, które to notabene rozesłała chyba do wszystkich możliwych instytucji. W następstwie wydarzeń Pani nie zechciała rozmawiać ze mną, aby wyjaśnić sprawę, chociaż ją o to poprosiłem.
Przez ten czasokres tylko jeden raz Policja mnie przesłuchała w tej sprawie i to z ust funkcjonariusza Policji usłyszałem ten absurdalny zarzut, a ja złożyłem wszystkie stosowne oświadczenia, ukazałem kontekst ataku politycznego na moją osobę, podobnie jak ataki na inne osoby publiczne, o których zresztą pisał portal sadeczanin.info.
Oczywiście Policja zgodnie z procedurą, mając zgłoszenie (nawet najbardziej absurdalne) musi podjąć czynności celem ich wyjaśnienia, ja to rozumiem i szanuję. Nikt nie stoi ponad prawem, a działania Policji jedynie utwierdzają w poczuciu przekonania, że wszystkich obywateli Policja traktuje tak samo.
Z powyższych względów proszę tylko o stonowanie oceny w tej niezręcznej sprawie, przypominając o domniemaniu niewinności.
Liczę na szybkie zakończenie sprawy, albowiem jestem niewinny i nie mam sobie nic do zarzucenia.
Leszek Langer