Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
10/01/2021 - 11:45

Omal nie doszło do tragedii. W łazience ulatniał się tlenek węgla

W Szymbarku koło Gorlic dzisiaj rano omal nie doszło do tragedii. W jednym z domów ulatniał się tlenek węgla. Kobieta, która w tym momencie przebywała w budynku, zasłabła podczas kąpieli. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało.

Niewiele brakowało, a w powiecie gorlickim doszłoby dzisiaj rano do tragedii. Bezwonny, bezbarwny i silnie trujący gaz, jakim jest tlenek węgla, ulatniał się w jednym z domów w Szymbarku. Kobieta, która w tym czasie znajdowała się w budynku, podczas kąpieli w łazience, źle się poczuła i zasłabła. Na szczęście szybko opuściła pomieszczenie i wezwała służby ratunkowe.

Na miejscu pracują jeszcze strażacy. Jak na razie nie wiadomo, ile ppm tlenku węgla pokazały ich czujniki. Poszkodowana kobieta po przebadaniu pozostała na miejscu. Nie chciała jechać do szpitala.

Tlenek węgla powstaje w procesie niepełnego spalania. Zbyt mała ilość tlenu dopływa do paleniska i wtedy wytwarza się tlenek węgla. Jest to bardzo niebezpieczna substancja, ponieważ jest bezbarwna, bezwonna i nie ma smaku. Aby uniknąć zagrożenia, należy przeglądnąć urządzenia grzewcze, aby działały sprawnie oraz sprawdzić wentylację.

Zobacz też Zabójczy tlenek węgla znów atakuje. Jak się uchronić przed niebezpiecznym gazem?

Do zatrucia tlenkiem węgla najczęściej dochodzi w łazienkach. Bardzo często są tam zamontowane przepływowe podgrzewacze wody, ale do zatrucia czadem może dojść także wszędzie tam, gdzie odbywa się proces spalania.

Wykrycie czadu w początkowej fazie umożliwiają czujniki tlenku węgla. Gdy urządzenie odezwie się, trzeba poprosić o pomoc strażaków,  jak najszybciej przewietrzyć mieszkanie i ewakuować się na zewnątrz. ([email protected] Fot. Ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu