To mogło się zakończyć bardzo źle. Rozbity samochód wylądował w rowie
W ostatnim czasie dochodzi do wielu wypadków motocyklistów. W kraksach uczestniczą jednak również pojazdy. Nieraz, mimo że wyglądają fatalnie, osoby podróżujące wychodzą bez większych obrażeń. Tak właśnie było w poniedziałek w Gródku (gmina Grybów).
Sądeccy strażacy otrzymali zgłoszenie o godzinie 14.27. Na Drodze Krajowej nr 28 zderzyły się Mercedes GLC200 oraz Ford Fiesta. Łącznie podróżowały nimi trzy osoby. Patrząc na skutki wypadku można było mieć poważne obawy o ich zdrowie.
Ford znajdował się w rowie na dachu. Miał wybitą tylną szybę i wgniecioną maskę. Mercedes blokował natomiast jezdnię. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Z pomocy ratowników medycznych skorzystał jedynie kierowca Forda.
Strażacy usunęli płyny, które wyciekły na drogę i rozłączyli akumulator. Na miejscu obecne były jednostki JRG 1 z Nowego Sącza, OSP Grybów Biała i OSP Gródek. Pojawiła się także karetka pogotowie i wyjaśniająca przyczyny wypadku policja. Podczas akcji ratunkowej występowały utrudnienia w ruchu. ([email protected], fot.: PSP Nowy Sącz)