Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
17/05/2022 - 07:25

To mogło się zakończyć bardzo źle. Rozbity samochód wylądował w rowie

O dużym szczęściu mogą mówić uczestnicy poniedziałkowego wypadku w Gródku. Mimo dużych uszkodzeń samochodu, który wylądował na dachu w przydrożnym rowie, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Przez chwilę było jednak bardzo niebezpiecznie.

W ostatnim czasie dochodzi do wielu wypadków motocyklistów. W kraksach uczestniczą jednak również pojazdy. Nieraz, mimo że wyglądają fatalnie, osoby podróżujące wychodzą bez większych obrażeń. Tak właśnie było w poniedziałek w Gródku (gmina Grybów).

Sądeccy strażacy otrzymali zgłoszenie o godzinie 14.27. Na Drodze Krajowej nr 28 zderzyły się Mercedes GLC200 oraz Ford Fiesta. Łącznie podróżowały nimi trzy osoby. Patrząc na skutki wypadku można było mieć poważne obawy o ich zdrowie.

Ford znajdował się w rowie na dachu. Miał wybitą tylną szybę i wgniecioną maskę. Mercedes blokował natomiast jezdnię. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Z pomocy ratowników medycznych skorzystał jedynie kierowca Forda.

Strażacy usunęli płyny, które wyciekły na drogę i rozłączyli akumulator. Na miejscu obecne były jednostki JRG 1 z Nowego Sącza, OSP Grybów Biała i OSP Gródek. Pojawiła się także karetka pogotowie i wyjaśniająca przyczyny wypadku policja. Podczas akcji ratunkowej występowały utrudnienia w ruchu. ([email protected], fot.: PSP Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu