Minęły cztery miesiące od katastrofy w Świniarsku. Podejrzany wyszedł z aresztu
Jak poinformował nas rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Leszek Karp, 20 grudnia 2019 roku sąd zamienił podejrzanemu mężczyźnie środek zapobiegawczy na dwa środki wolnościowe w postaci dozoru policji oraz wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Przypomnijmy. Dramat w Świniarsku rozegrał się 2 września 2019 roku, w pierwszym dniu nowego roku szkolnego. W godzinach przedpołudniowych doszło tam do zderzenia autobusu, ciężarówki oraz samochodu osobowego.
Zobacz też: Tragiczny wypadek w Świniarsku - zdjęcia
Autobusem kursowym podróżowało aż 35 osób. W większości byli to uczniowie w wieku od 15 do 17 lat, którzy wracali z Nowego Sącza ze swoich szkół. Samochodem podróżowały 2 osoby, a ciężarówką sam kierowca. 46-latek, który kierował ciężarówką już kilka dni po tragicznym wypadku usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do 12 lat więzienia
Zobacz też Wypadek w Świniarsku. Jedna osoba zmarła. To była dramatyczna walka o życie
W Świniarsku zaroiło się od strażaków i ratowników medycznych. W akcji ratunkowej wykorzystano trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Aż 29 osób zostało rannych, w tym osiem w bardzo ciężkim stanie trafiło do szpitala. Niestety, jeszcze tego samego dnia dotarła do nas smutna wiadomość, że w sądeckim szpitalu zmarł 85-letni mieszkaniec Świniarska.
Po kilku dniach zmarła druga osoba, która jechała busem. Był to mieszkaniec gminy Podegrodzie. Z kolei po kilku tygodniach od wypadku, 12 października wskutek obrażeń, zmarła trzecia osoba - 74-letni mieszkaniec Świniarska. Z pewnością to był najtragiczniejszy wypadek, do którego doszło w minionym 2019 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
RG [email protected] Fot. JM, M. Olszowska