Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
04/02/2019 - 23:40

Miał na rękach kajdanki. Była potrzebna pomoc strażaków

Ukrainiec awanturował się na stacji paliw, dlatego pracownik wezwał ochronę. Ochroniarze założyli agresywnemu mężczyźnie kajdanki, których później nie mogli zdjąć. Potrzebna była pomoc strażaków.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (3/4 lutego) kilka minut przed godziną 23 sądeccy strażacy otrzymali niecodzienne zgłoszenie. Na komisariacie w Starym Sączu znajdował się Ukrainiec, który miał na rękach kajdanki. Jak się okazało, wcześniej obcokrajowiec awanturował się na stacji paliw w Zabrzeży, dlatego pracownik wezwał firmę ochroniarską.

Zobacz też Przechadzał się brzegiem Popradu, dostrzegł w wodzie kształt czaszki

Ochroniarze po dotarciu na miejsce założyli Ukraińcowi na ręce kajdanki, których później nie byli w stanie ściągnąć, dlatego wezwali starosądeckich policjantów. Okazało się, że kluczyki funkcjonariuszy nie pasowały do kajdanek użytych przez pracowników ochrony. Wówczas mężczyznę przewieziono do starosądeckiego komisariatu i poproszono o pomoc straż pożarną, której funkcjonariusze przecięli kajdanki.

RG [email protected] Fot. arch. Sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu