Makabryczne odkrycie w budynku po starej cegielni. 66-latek już nie żył
W miniony piątek (21 lutego) wczesnym rankiem w Gorlicach przy ulicy Korczaka mieszkanka znalazła zwłoki mężczyzny. Kobieta natychmiast zaalarmowała służby ratunkowe, które już po kilku minutach dotarły na miejsce. Ciało 66-latka znajdowało się w nieużywanym budynku, w którym kiedyś znajdowała się cegielnia. Teraz to miejsce służy bezdomnym osobom, które przychodzą tam, aby przenocować albo spożyć alkohol.
Zobacz też Prokuratura zna już wyniki sekcji zwłok 83-latka. W jego domu znaleźli amunicję
Grupa dochodzeniowo śledcza z gorlickiej policji pod nadzorem prokuratora zabezpieczyła zwłoki. Na ciele denata nie było żadnych ran, które mogłyby wskazywać, że ktoś przyczynił się do jego śmierci. Mimo to prokurator zlecił badania sekcyjne, które dadzą odpowiedź na pytanie, jak zginął 66-latek. Śledczy czekają w tej chwili na opinię z Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie.
Jak się okazało, 66-letni mężczyzna był doskonale znany gorlickim policjantom.
- Znamy tożsamość tej osoby. Nie miała ona stałego miejsca meldunku – informuje asp. sztab. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
RG [email protected] Fot. Ilustracyjna E. Kowalski