Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
03/09/2022 - 09:50

Jego rozkładające się ciało wyłowili 5 miesięcy temu. Dopiero teraz wiadomo, kim był

Podczas spaceru brzegiem Wisły, zauważył na wodzie rozkładające się ludzkie zwłoki. Choć od makabrycznego odkrycia minęło już pięć miesięcy, dopiero teraz udało się ustalić tożsamość nieszczęśnika. Jak się okazało, było to ciało zaginionego 42-latka, którego policjanci szukali od grudnia 2021 roku.

Kilka miesięcy temu, a dokładnie w kwietniu, mieszkaniec Małopolski zauważył na Wiśle w miejscowości Dwory Drugie, ludzkie zwłoki. Natychmiast poinformował o tym służby ratunkowe, które niezwłocznie udały się na miejsce.  Strażacy wyłowili z wody ciało nieszczęśnika, które było już w znacznym stopniu rozkładu.

Zobacz też Wypadek w Ropicy koło Gorlic. Pędząca na sygnale karetka zderzyła się z Hondą

Obecny na miejscu prokurator polecił policjantom zabezpieczyć znalezione zwłoki do badań. W trakcie sekcji od nieboszczyka został pobrany materiał DNA, który następnie śledczy przekazali do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Jak się okazało, w bazie znajdowało się również DNA, które kilka miesięcy wcześniej zostało pobrane od członków rodziny denata. Na tej podstawie śledczym udało się ustalić jego tożsamość. Był to zaginiony 42-latek z powiatu oświęcimskiego, którego policjanci szukali od 8 grudnia 2021 r.

- Materiał biologiczny pobrany podczas sekcji zwłok znalezionych w Wiśle został poddany analizie zgodności genetycznej DNA z materiałem pobranym od członków rodziny zaginionego 42-latka. Wynik badań potwierdził przypuszczenia policjantów i pozwolił na zidentyfikowanie zwłok – wyjaśniają policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Jak na razie nie są znane przyczyny śmierci 42-latka. Bada je oświęcimska prokuratura. ([email protected] fot. Ilustracyjna arch. Sadeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu