Jego ciało leżało w rzece. Za tydzień miał obchodzić 62. urodziny
Gorliccy policjanci wspólnie z prokuratorem ustalają przyczyny i okoliczności tragedii, która w minioną sobotę rozegrała się w Sękowej koło Gorlic. Mężczyzna spacerujący wzdłuż brzegu rzeki Sękówka, znalazł leżące w wodzie ciało. O makabrycznym odkryciu natychmiast powiadomił służby ratunkowe, które bardzo szybko zjawiły się na miejscu.
Zobacz też Wypadek w Niecwi. 21-latek zderzył się z 89-latkiem [ZDJĘCIA]
Jak się okazało, było to ciało 61-letniego mężczyzny, który aktualnie nie miał stałego miejsca zameldowania.
- Na miejscu pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej. Pod kierunkiem prokuratora zostały wykonane oględziny zwłok. Ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych – powiedział nam st. asp. Gustaw Janas z gorlickiej policji.
Śledczy nie znaleźli na ciele denata żadnych śladów, które mogłyby wskazywać na to, że ktoś przyczynił się do jego śmierci, dlatego na ten moment wykluczyli taką możliwość. Wyniki sekcji zwłok będą kluczowe w poznaniu dokładnej przyczyny śmierci 61-latka. ([email protected] Fot. Ilustracyjna JM)