Groźny wypadek na DK-28 w Paszynie. Samochód dachował, a potem stanął w ogniu
Fatalnie rozpoczął się weekend na sądeckich drogach. W piątkowe popołudnie, kilka minut po godzinie piętnastej, w Paszynie zderzyły się dwa samochody. Do wypadku doszło na drodze krajowej numer 28.
Wypadek wyglądał strasznie. Po zderzeniu Fiat Tipo wypadł z drogi i znajdował się w pobliskim rowie. Miał uszkodzoną całą przednią część. Z kolei Fiat Bravo dachował, a następnie stanął w ogniu. Autami w sumie podróżowały trzy osoby. Wszystkie samodzielnie opuściły uszkodzone pojazdy. Jedna z nich była ranna.
Jako pierwsi na miejsce dotarli strażacy, którzy udzielili pomocy poszkodowanej osobie i zajęli się gaszeniem pożaru. Choć sytuację udało się szybko opanować, niestety pojazd spłonął doszczętnie. Po chwili na miejsce dotarła załoga pogotowia ratunkowego, która zajęła się poszkodowaną osobą.
Przez jakiś czas droga krajowa była nieprzejezdna w obu kierunkach. W tym czasie policjanci ustalali, jak doszło do tego nieszczęścia. Gdy zakończyli już czynności dochodzeniowe, strażacy usunęli uszkodzone auta na pobliski parking. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)