Dzikie zwierzę wbiegło na drogę. Kobieta w ciąży trafiła do szpitala
Przekonały się o tym dwie osoby, które w niedzielę (29 marca) przejeżdżając przez Maciejową, zderzyły się z łanią. Do wypadku doszło o godzinie 14 na drodze krajowej numer 75. Dzikie zwierzę nagle wbiegło na jezdnię. Kierowca nie zdążył wyhamować pojazdu i uderzył w łanię.
Zobacz też Samochód płonął jak pochodnia. Czy właściciel może liczyć na odszkodowanie?
Autem podróżowały dwie osoby, w tym kobieta w zaawansowanej ciąży. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Martwe zwierzę leżało w przydrożnym rowie. Dość poważnie został uszkodzony samochód. Przez jakiś czas na drodze krajowej ruch odbywał się wahadłowo.
Załoga pogotowia ratunkowego zabrała kobietę w ciąży na badania do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nowym Sączu. Na miejscu pozostali policjanci, którzy ustalali przyczyny i okoliczności tego wypadku. Gdy zakończyli już czynności dochodzeniowe, strażacy usunęli z jezdni części, które odpadły z uszkodzonego samochodu, a martwe zwierzę zostało zabrane do zutylizowania.
Czy w sytuacji, gdy dzikie zwierzę wbiegnie na jezdnię i spowoduje wypadek, właściciel uszkodzonego pojazdu może liczyć na odszkodowanie i zwrot kosztów naprawy samochodu?
- W sytuacji kiedy do uszkodzenia pojazdu dojdzie poprzez wbiegnięcie sarny czy innego leśnego zwierzęcia, obowiązkowe ubezpieczenie OC nie pokryje strat z tym związanych. Koszty naprawy pojazdu będą po stronie poszkodowanego właściciela pojazdu - wyjaśnia Paweł Rydwański, specjalista od ubezpieczeń.
Jak się okazuje, Towarzystwo Ubezpieczeniowe przyjmie odpowiedzialność w tego typu zdarzeniach jedynie w sytuacji, gdy właściciel pojazdu ma wykupione dobrowolne ubezpieczenie autocasco bądź minicasco
RG [email protected], Fot. PSP Nowy Sącz