Zaloguj się
Dwie kobiety na zakręcie i rozpędzone auto. Skończyło się nieszczęściem
Ostatnie noce przynoszą temperatury na minusie. Drogi są śliskie i o wypadek nietrudno. Czy to dlatego w Wilczycach, w gminie Dobra, nieszczęście przytrafiło się dwóm kobietom, które podróż zakończyły dachowaniem w rowie?
Było po pierwszej w nocy, kiedy Peugeot wypadł na łuku drogi. Skończyło się dachowaniem w rowie.
Czytaj też Był w szoku, czy był pijany. To się wydarzyło w środku nocy w Jazowsku
- Autem jechały dwie kobiety – mówi oficer dyżurny limanowskiej policji. - Kiedy patrol dotarł na miejsce, okazało się, że same zdołały wydostać się z auta.
Miały szczęście w nieszczęściu. Nic im się nie stało. Nie było nawet potrzeby wezwania karetki pogotowia.
Czytaj też Ruszyli na łowy. Jak sądecka policja poluje na drogowych piratów
Dlaczego nocna podróż zakończyła się tak fatalnie? Wedle ustaleń policji warunki, jakie panowały na jezdni były dobre. Pani za kierownicą za mocno wdepnęła w gaz. ([email protected]) zdjęcie ilustracyjne PSP Nowy Sącz
