Dramatyczny wypadek w Rytrze. Mustang spadł ze skarpy [ZDJĘCIA]
Okres przedświąteczny był bardzo pracowity dla sądeckich służb ratunkowych. Strażacy, ratownicy medyczni i policjanci niemal co chwilę wyjeżdżali do kolizji i wypadków. Do bardzo groźnego zdarzenia drogowego doszło 23 grudnia w Rytrze.
Zobacz też Omal nie doszło do tragedii w Muszynie. Samochód utknął na torach kolejowych
Kwadrans przed godziną czternastą samochód marki Ford Mustang zjechał z drogi i spadł ze skarpy. Autem podróżowały dwie osoby. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Już po chwili na miejsce wypadku przyjechali strażacy z Nowego Sącza i Rytra, a także pogotowie ratunkowe i policja. Ratownicy medyczni przebadali poszkodowane osoby, ale ostatecznie nikt nie został zabrany do szpitala.
Zobacz też Tragiczny finał poszukiwań. Znaleźli ciało 18-letniej Justyny z Florynki
Na drodze znajdowały się rozlane płyny i elementy karoserii. Z kolei uszkodzony samochód stał na stromej skarpie. Strażacy odłączyli w aucie akumulator i usunęli z drogi rozlane płyny. Następnie wyciągnęli uszkodzony pojazd ze skarpy na drogę.
Przez półtorej godziny na drodze w Rytrze były utrudnienia w ruchu. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)